7/24/2013

Inulina Na Zdrowie


Zdrowym być to przede wszystkim racjonalne odżywianie i wykonywanie ćwiczeń dla lepszej sprawności i wydolności organizmu, ale co jeszcze możemy zrobić by poczuć się zdrowym i lżejszym?

INULINA

Co to jest?
Jest to naturalny probiotyk stymulujący wzrost pożytecznych bakterii jelitowych. Inulina zaliczana jest również do błonnika rozpuszczalnego,  dlatego posiada zdolność do obniżania poziomu glukozy i poziomu cholesterolu we krwi.

Jak działa w naszym organizmie? 
wspomaga rozwój korzystnej mikroflory jelitowej,
    wspomaga układ odpornościowy,
    reguluje wypróżnianie,
    zmniejsza syntezę kwasów tłuszczowych w wątrobie
    reguluje gospodarkę węglowodanową organizmu, zmniejszając stężenie glukozy we krwi.

Czy inulina ma wpływ na redukcję masy ciała?
może hamować łaknienie, zwiększać odczuwanie sytości i tym samym wpływać na zmniejszenie ilości przyjmowanych pokarmów. 
Dodatkowo jest niskokaloryczna, jej dodatek  w produktach zastępuje tłuszcz oraz zwiększa w nich ilość błonnika pokarmowego można ją uznać za składnik sprzyjający redukcji masy ciała.
Z czym jeść?
Inulina ma słodki posmak i świetnie się nadaje do "słodzenia" galaretek, mlecznych deserów, naleśników. Świetna do wypieków, bo poprawia "strukturę" ciasta, oraz  do zagęszczania sosów i wielu innych.

...
Nadaje się też do słodzenia galaretek, mlecznych deserów, płatków na śniadanie, ciastek

Czytaj więcej na http://www.styl.pl/zdrowie/porady/news-inulina-slodki-smak-zdrowia,nId,606953?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Nadaje się też do słodzenia galaretek, mlecznych deserów, płatków na śniadanie, ciastek

Czytaj więcej na http://www.styl.pl/zdrowie/porady/news-inulina-slodki-smak-zdrowia,nId,606953?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Kilka dni temu byłam na weselu, gdzie na stołach było dużo ciast, podawany był tort i lody- czy zjadłam?
Oczywiście, że NIE!!
Ponieważ zdrowy tryb życia: racjonalne odżywianie, całkowity brak słodyczy i napoi gazowanych, lub jakichkolwiek z zawartością cukru, dużo ruchu oraz wytrwałość- to moja codzienność. Twoja również?


Za kilka dni będzie 5 miesięcy BEZ SŁODYCZY!! :D

Agnes

48 komentarzy:

  1. ojej a ja jem słodycze co dziennie :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję samozaparcia! Bardzo! Ja mimo, że staram się "żyć zdrowo", nie potrafię od czasu do czasu sięgnąć po słodycze :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteśmy tylko ludźmi i tak to już jest...:-) ale głowa do góry ważne, że dbasz o siebie, że próbujesz żyć zdrowo...ale teraz warto próby zmienić na widoczne, realne efekty. Nie próbuj już więcej...działaj!!

      Usuń
  3. Ja tez byłam na weselu w weekend, ale nie zrezygnowałam z ciast które pojawiły się na stołach. Nie mam jednak jakichś wyrzutów sumienia, bo zdrowy styl życia to nie konieczność rezygnowania z przyjemności, ale umiejętność kontrolowania ilości i jakości tego co jemy.
    Słodyczy w postaci czekolady, batoników, cukierków itp. nie jadam. Napoi "sklepowych" również nie pijam ani gazowanych ani słodzonych, żadnych. Dlatego stwierdzam że na kawałek domowego ciasta raz na jakiś czas (na tydzień, raz na 3-4 dni, na miesiąc) mogę sobie pozwolić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko, że ja słodyczy do życia nie potrzebuje- one nie sprawiają że jest mi milej, przyjemniej...dla mnie przyjemność to piękne miejsce w którym jestem, cudowni ludzie którymi się otaczam i moje spojrzenie na świat. Słodycz jest tylko cukrem i tłuszczem, który kojarzy się nam z przyjemnością bo od małego zawsze były w zasięgu ręki. Na każdą okazję dostaje się słodycze- tort kojarzy się z czymś wesołym bo jest na urodzinach lub uroczystościach. Więc jest to tylko skojarzenie z czymś przyjemnym. A przyjemne były sytuacje, które wtedy nam towarzyszyły. Tak więc jak jesteśmy smutne , coś nas boli itp...sięgamy po słodycze myśląc, że nagle będzie przyjemniej;-)
      tak więc czasem to nasz nie do końca świadomy wybór...ale skoro dla ciebie to przyjemność to smacznego.
      Zdrowy styl życia każdy interpretuje inaczej- dla jednego to dbanie o zdrowie jak się chce, a dla drugiego dbanie o zdrowie na 100% :-)

      Usuń
  4. Świetnie wyglądasz :) pięć miesięcy???? Zazdroszczę silnej woli ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak 5 miesięcy:D za niedługo przestane liczyć bo widzę, że słodycze przestały mieć dla mnie jakąkolwiek wartość sentymentalną;-)

      Usuń
  5. Jak wytrzymałaś 5 miesięcy bez słodyczy 0_0. Dla mnie to nie możliwe. Nie miałaś nigdy ochoty?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pierwszy miesiąc był trudny, ale potem już łatwiej...ależ oczywiście, że czasem mam ochotę i sięgam po słodkie owoce lub piekę ciasta bez mąki, cukru i tłuszczu, które są tak samo dobre jak zwykłe wypieki- no może trochę przesadziłam...są o niebo lepsze!!
      Pamiętaj! Wszystko jest możliwe, jeśli tylko tego chcesz!!

      Usuń
  6. Super Aga! :* Słyszałam o Inulinie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam zamiar schudnąć 20 kg do końca roku czyli ok. 4 kg / mies.
    Jesli mógłbym prosić o jakieś dobre rady, to będe wdzięczny.
    Pozdrawiam i gratuluję wytrwałości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wszystko zależy indywidualnie od człowieka- ale jest kilka uniwersalnych rad, które bardzo ciężko wdrożyć w życie, a skutkują:
      1. jeść mądrze czyli jeść to co się lubi w wersji zdrowej
      2. ograniczyć cukier do minimum- zastąpić go "zdrowym cukrem"- syrop z agawy, ksylitol
      pozbyć się słodyczy, napoi gazowanych z zawartością cukru
      3. ćwiczyć!!- zacząć od czegoś małego, np. spacery przeplatane z wolnym biegiem
      4. czytać etykiety produktów kupowanych
      5. zainstalować sobie program treningowy na komórce (endomondo), który będzie ci pokazywał ile spaliłeś kalorii...przy okazji będziesz mieć wgląd ile trzeba ćwiczyć by spalić hamburgera;-)
      6. kochać siebie bez względu na to co mówią inni
      7. wyznaczać sobie wyzwania - cele i je realizować

      Usuń
  8. 5 miesięcy bez słodyczy.. Za chwilę będziesz liczyć ten czas w latach :D Pozdrawiam i gratuluję wytrwałości!

    OdpowiedzUsuń
  9. Właśnie szukałam jej,ale chyba trzeba zamówić przez internet:)

    Ona ma właściwości troszkę jak skrobia kukurydziana:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chciałabym wytrzymać 5 miesięcy bez słodyczy. Podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jesteś piękną kobietą, chciałabym tak wyglądać jak ty. O inulinie gdzieś słyszałam, ale nie wiedziałam że jest tak zdrowa.

    OdpowiedzUsuń
  12. 5 miechów bez slodyczy :O wow...
    jestem pełna podziwu

    OdpowiedzUsuń
  13. ale cudowne delfinki z bananów:D ha ha:-)

    OdpowiedzUsuń
  14. 5 miesięcy bez słodyczy, podziwiam i gratuluje silnej woli ;-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Podziwiam , nie mogłabym bez słodyczy..

    OdpowiedzUsuń
  16. Jestem pełna podziwu,tak trzymaj

    OdpowiedzUsuń
  17. gratuluje wytrwałości :)
    a o inulinie jeszcze nie słyszałam...

    OdpowiedzUsuń
  18. Powodzenia i gratuluję samozaparcia :))

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja też nie jem słodyczy bo nie odczuwam takiej potrzeby:) a tak w ogóle to masz piękne nogi!!:)Można zapytać czy dużo czasu zajeło ci doprowadzenie ich do perfekcji?;p Ja niestety mam figure klepsydry a co za tym idzie krągłe nogi i bardzo powoooli widać efekty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie również ciężko o efekty na udach, są wyjątkowo oporne a ja wyjątkowo uparta, także walka trwa dalej;-) w kwietniu zaczęłam konkretne ćwiczenia na nogi- całość moich ćwiczeń to: 80% nogi i 20% reszta ciała. Brzuch, ramiona, plecy i łydki są świetnie rozbudowane, a nogi powolutku, swoim żółwim tempem doganiają resztę.
      Tak więc około 4 miesięcy treningów- 3-4 razy w tygodniu biegam, a 6 dni w tygodniu ćwiczę. No i co najważniejsze ćwiczenia z obciążeniem... zamiast 100 przysiadów można wykonać 50 z obciążeniem i to jest ten sam efekt:-) Do plecaka pakuje wody mineralne, zakładam i działam :D

      Usuń
    2. Masz Ty dziewczyno zaparcie!:)

      Usuń
    3. biedne stawy...

      Usuń
  20. kiedy mam kryzys lubie wchodzic na Twoj blog i wtedy mysle

    k*rwa jaki kryzys? usmiechnij sie zobacz jasniejsze strony zycia! walcz o swoje zycie, ono zalezy od Ciebie, czlowiek zadowolony to czlowiek, ktory nie niszczy swojego ciala toksycznym jedzeniem

    <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Mokah:* za tak miłe słowa!!

      Usuń
    2. to ja dziekuje ze zalozylas bloga - tego bloga i piszesz tak! i dodajesz tyle energii i motywacji tymi wpisami :))

      Usuń
    3. jesteś niesamowita :* twoje słowa uskrzydlają!!

      Usuń
  21. wow gratuluje wytrwalosci ! ja slodyczy nie jem za wiele bo nie przepadam, ale z wielu roznych niezdrowych rzeczy bym nie potrafila chyba zrezygnowac ;P w wolnej chwili zapraszamy do nas ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja już nie jem czekolady 2,5 roku, a słodycze sporadycznie i tylko domowe, a jedząc duże ilości owoców i warzyw oraz węgle złożone, nie musimy dostarczać błonnika pod inną postacią, bo możemy się nabawić podrażnień jelit :)
    Lula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za radę :-) i gratuluje wytrwałości w niejedzeniu czekolady :D

      Usuń
  23. piękna sukienka-granatowa.
    co do słodyczy...gratuluje, ostatnio też jakoś parcia nie mam na słodkie

    OdpowiedzUsuń
  24. Ile, orientacyjnie, dosypujesz sobie tej inuliny dziennie?

    OdpowiedzUsuń
  25. swietna masz figurke! :) owocki mniam! a w dodatku jak cudnie wyglądaja! mmm :)

    OdpowiedzUsuń
  26. oooooooooo, całkiem przypadkowo wpadłam na Twojego bloga! Już mi się podoba:), pozwolisz więc, że się tu trochę zadomowię i poczytam:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Kochana powiedz mi cos wiecej o tym z czym sie ta Inuline ,,je´´ zakupilam, zageszczam nia sosy, dodaje do jogurtu naturalnego i musli ale to jak dla mnie za malo bo przy takim stosowaniu bede ja spozywac 2 do 3 razy w tygodniu malutkimi porcjami, a przydalo by sie codziennie. Moze do jakichs napoi ß Kawy, wody czegokolwiek no nie wiem napisz mi prosze jak tyko bedziesz mogla z czym ja mieszac :)
    Z gory dziekuje :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chcesz ją dziennie jeść to polecam przepis mojej mamy :-)
      3 łyżeczki kokosu (wiórki) 1 łyżeczka Inuliny, zalać odrobiną ciepłej wody aby powstała papka:-) jeśli lubisz kokos to trafione, bo smakuje jak kokosankowa masa

      Usuń
  28. Uwielbiam kokos <3
    Jakbys miala jakies inne przepisy to chetnie sie o nich dowiem, a tym czasem lece po wiorki do sklepu :D
    Dziekuje :*

    OdpowiedzUsuń
  29. życie bez słodyczy to moje marzenie;)
    pozdrawiam, vermilionmcq.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń