9/13/2013

Do It Yourself

Od pewnego czasu mam ochotę przygotowywać wszystko sama, oczywiście w miarę moich możliwości. Jeśli mam ochotę na jogurt owocowy robię go sama. Jeśli chcę zjeść bułki- piekę je.
Zapewne wiele osób myśli, że trzeba mieć dużo czasu na to, ale wrzucenie owoców w jogurtem naturalnym do blendera zajmuje mi 30 sekund. A wymieszanie składników na bułki 3-5 minut- później same się pieką, a jak smakują!!

#1 Do It Yourself
jogurt owocowy
Maliny 200g
Banan 1szt
jogurt naturalny bez cukru 400ml
 czas trwania 30sek-1min
Z takiej ilości składników uzyskałam 3 szklanki jogurtu owocowego. Można dodać syrop z agawy lub ksylitol jeśli maliny nie są za bardzo słodkie.

#2 Do It Yourself
bułki 
250g mąki pszennej pełnoziarnistej
drożdże instant 1 łyżeczka
garść słonecznik
siemię lniane 1 łyżeczka
płatki owsiane 1 łyżeczka
szczypta soli
pół szklanki ciepłej wody

Wszystko mieszkamy łyżką, a później ugniatamy 2 minuty.
Zrobienie ciasta zajmuje od 3-5 minut. Formuje bułeczki i kładziemy na blaszkę posypaną mąką.
Pozostaw bułeczki pod przykryciem (folia- tak by nie dotykała ciasta) do wyrośnięcia na 30 minut.
Następnie włóż do piekarnika o temperaturze 220st na 15-20 minut (w zależności od piekarnika).


 #3 Do It Yourself
 masło czosnkowe
 3 łyżki masła
2 ząbki czosnku

Do miękkiego masła ścieramy ząbki czosnku- mieszamy!
Czas przygotowania 2 minuty.


#4 Do It Yourself
makaron
 mąka pszenna (może być każda inna) około 350g
2 szczypty soli
2 jajka (można zrobić z 1 lub bez jajek)
woda
  
Czas wykonania 10-12minut.
 Makaron się suszy, można go wykorzystać w innym dniu. Mój tego nie doczekał:-) został zjedzony chwile po ugotowaniu. Nawet nie mam zdjęcia- tak pochłonięta byłam spożywaniem tego cudeńka:P

 #5 Do It Yourself
drink po treningu - Mój HIT
banan
kilka truskawek
mleko sojowe
 Czas przygotowania kilka chwil,
a smak niesamowity!!

Wszystko co pokazałam wyżej jest proste i szybkie w wykonaniu. Może na początku zajmie ci to trochę więcej czasu, ale jak spróbujesz własnych bułek lub makaronu to zrozumiesz czemu warto przygotować je samemu.

...

Dzisiaj w Londynie pada, jest szaro i ponuro. Dzień jest bardzo leniwy i senny. Porcja koktajlu czeka na mnie w lodówce, a bułeczki pieką się w piekarniku. Termofor odgrzewa mi wiecznie zimne stopy:-) robię łyk zielonej herbaty i zabieram się za mini trening z naciskiem na rozciąganie :-)

Agnes

66 komentarzy:

  1. Jogurty owocowe w domu przygotowuje od dawna, odklad tylko zaczelam zwracac uwage na etykiety i te sklepowe jogurty przyprawily mnie o zawroty glowy.... :) Chlebek tez pieke sama, zytni na zakwasie! Jak mam duzo czasu wyrabiam tez makaron, taki jest najpyszniejszy i najbardziej sycacy. Robie tez domowe lody jogurtowe i sorbety

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj ten zakwas nie daje mi spokoju :-) muszę go zrobić!

      Usuń
  2. masło czosnkowe to hit u mojej tesciowej na grillu ;) ona dorzuca jeszcze natke pietruszki

    OdpowiedzUsuń
  3. W przyszłym tygodniu robię te bułki! :)
    O ile udało mi się znaleźć naprawdę fajny chleb razowy, bez żadnych zbędnych polepszaczy, tak z bułkami jest problem.
    Mam nadzieję, że smakują tak dobrze, jak wyglądają :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smakują zdecydowanie lepiej niż wyglądają a z masełkiem czosnkowym i pomidorem- niebo!! ;-)

      Usuń
  4. łap i rób: http://artkulinaria.pl/magia-gotowania/kulinarne-abc/klarowanie-masla-przepis-krok-po-kroku
    :) :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fajne to! Klarujesz masło?

      Usuń
    2. oczywiście, bo ja nie pracuje i mam dużo czasu więc jakoś muszę go spożytkować, makaronu robić nie chce mi się ale masełko jak najbardziej :)
      Jest naprawdę inne w smaku. Rewelacyjne!

      Usuń
    3. ps. już wiem kogo Ty mi przypominasz! Aktorkę z sexu w wielkim mieście. :) główną bohaterkę :)

      Usuń
    4. Nie mogę ci jej przypominać!! Ewentualnie ona może przypominać mnie ;-)

      Muszę takie masło zrobić, do czego używasz Ty takiego masła?

      Usuń
    5. do wszystkiego :D a jak jeszcze dodasz ten czosnek to ja pierdole....niebo

      Usuń
  5. Zmotywowałaś mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Takie samoróbki są najlepsze:) A Twoje przepisy bardzo mnie zainteresowały:) Wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. I właśnie w takich momentach zachodzę w głowę dlaczego nie mam blendera i działającego piekarnika ??? Od tych cudów aż zgłodniałam … :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Soja i produkty sojowe sa niezdrowe dla kobiet, zaburzaja gospodarke hormonalna organizmu! Poczytajcie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poczytaj o mięśnie z kurczaka, które jest nafaszerowane antybiotykami i hormonami. To jest dopiero świństwo! Ja tam wolę soję!!

      Pozdr
      Ola

      Usuń
    2. popieram, soja na pewno nie jest tak nie zdrowa jak nafaszerowane syfem i antybiotykami mięso kurczaka

      Usuń
    3. Drogie hejterki co ma piernik do wiatraka?
      Co to za ataki. Jak jestescie nieswiadome tosie nie wypowiadajcie.
      Badzcie sobie fit i zajadajcie sie modna soja to zobaczymy jak na tym wyjdziecie
      Tutaj krotki tekst
      http://cudownediety.blogspot.com/2011/03/soja-jest-szkodliwa-tak-jak-mleko.html?m=1
      Polecam dalszy research, w szczegolnosci w amerykanskie badania.

      Usuń
    4. Tą niezdrową soją, a właściwie najgorszymi jej odmianami są karmione zwierzęta, które potem jesz.

      Usuń
    5. Drogi anonimie, nie widzę tutaj hejterek, a swobodne wypowiadanie się w różnych kwestiach. Nikt nikogo nie atakuje, bo przecież tak jak ty wypowiadasz się i szerzysz swoje poglądy na temat amerykańskich badań, tak inni wyrażają swoje zdanie.

      Co do badań amerykańskich naukowców to nie jestem do końca pewna:-) czy za kilka lat nie odkryją, że się mylili w tej kwestii.

      Usuń
  9. Podziwiam! Mnie tak się nie chce robić- ale zjadłabym wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
  10. widzę, że jesteś nie tylko ładna ale i wszechstronnie uzdolniona. Bułki wyszły Ci ładniejsze niż z piekarni. i o niebo zdrowsze, bez brązowego barwnika i z masą pysznych ziaren.
    Moja mama kiedyś robiła wspaniały domowy makaron ale to było w czasach mojego dzieciństwa dawno temu, muszę ją poprosić o powtórkę. ma specjalną maszynkę. uwielbiam takie koktajle owocowe. Co do serum to zaraz postaram się wrzucić dodatkowo jakieś zdjęcie ze składem. A jak nie dziś to przy recenzji na pewno będzie. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja mama też robiła taki makaron i ten smak jest niesamowity! Makarony sklepowe są zupełnie go pozbawione. Warto samemu coś zrobić :-)

      Usuń
    2. Moja mama robi taki makaron do dzisiaj! Jak tylko jestem u niej w odwiedzinach to obowiązkowo do rosołku musi być taki makaron i robi go z 5-6 jajek :) Pycha...

      Usuń
  11. I do tego jaka radość przy tworzeniu! Ale najlepszy z tego wszystkiego jest ten jogurt owocowy - gwarancja, że nie ma cukru i innych ulepszaczy. I o wiele smaczniejszy ze świeżymi owocami! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Agnes znowu podziwiam, ja już od kilku miesięcy zbieram sie do zrobienia własnego chleba ewentualnie bułek i nie mogę się zabrać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. od kilku miesięcy ? :D haha :-) zrób zrób- warto!

      Usuń
  13. to prawda, wiele osób dziwi się i myślą,że to trzeba mieć nie wiadomo ile czasu, a takie zdrowe jedzonko nie jest czasochłonne:)

    OdpowiedzUsuń
  14. przepis na bulki musze zachowac :)
    bardzo fajny post,sama tez robie jogurt I koktajle x x x

    OdpowiedzUsuń
  15. jogurty i koktajle już robiłam sama, ale bułek jeszcze nie piekłam, musze kiedys spróbować, bo wyglądają podobnie jak z lidla :)

    OdpowiedzUsuń
  16. orbitrek, bieznia, platforma wibracyjna, atlas, brzuszki, czasami twister i stepper :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajne przepisy i smacznie to wygląda mniam,pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  18. Jeśli chodzi o bułki, to wszystko miesamy,ugniatamy,formujemy bułki i to wszystko?wyglądają pysznie:)chcę takie zrobić. wydaje się brdzo łatwe.

    Jestem jak Nigella,tylko bez duszącego męża,mam nadzieję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to wszystko:-) filozofii nie ma co nie? :-)

      Usuń
    2. to widocznie nie czytasz mistrzów zen:) wszystko może być medytacją i filozofią,nawet robienie makaronu:)

      Usuń
  19. Boże jakie pyszność i jaka sylwetka :D Omom :D

    Co tak naprawdę myślimy mówiąc 'zaburzenia odżywiania'? www.dzisiejsza-nadzieja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Wszystko wygląda super! ;) I smakowicie ! Tak na noc się nagolądać ! hoho
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  21. mam ochotę na koktajl :)
    wszystko jest takie pyszne i zdrowe !:)

    OdpowiedzUsuń
  22. mniam mniam bułeczki extra!;) pozdr;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Makaronu chyba bym się nie odważyła zrobić sama :D

    OdpowiedzUsuń
  24. super :D najlepiej robić samemu, bo wiesz chociaż co jesz ;) muszę koniecznie wziąć się za te bułeczki! :D wygląda pysznie! koktajle również robię sama w domu i uwielbiam je ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Agnes jakie dopalacze zazywasz, ze masz tyle energii ? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdradzę ci sekret- aktywność fizyczna, chyba wiesz co to ? ;>

      Usuń
    2. ostatnio az wstyd przyznac zapomnialam co to ;)

      Usuń
  26. Do masełka czosnkowego proponowałabym trochę koperku i masz najlepsze smarowidło pod słońcem. Ostatnio też mam taką obsesję - w miarę umiejętności, rozsądku i lenia - żeby wszystko robić samej. Za makaron się jeszcze nie brałam, ale w sumie... Czemu nie? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam w domu koperek i dziś robię masełko czosnkowe, więc to dodam :-)
      Makaron to nie taka trudna rzecz jak się wydaje, a smakuje niesamowicie :D

      Usuń
  27. Bardzo ciekawy post. Własny makaron jest najlepszy :) Bułeczki również i na nie kradnę przepis od Ciebie. A na ten jogurt to zrobiłaś mi smak. Z chęcią będę tutaj zaglądała.

    OdpowiedzUsuń
  28. Kochana tak trzymaj! :) Pyszny koktajl, domowe bułeczki i makaron brawo za chęci ;)
    Tak dawno u Ciebie nie byłam aż mi wstyd... dodaje Cie do obserwowanych bo nie potrafię sie połapac w tych kregach :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  29. O jaa idealne na moje ciążowe smaki. Strasznie za to brakuje mi ćwiczeń. Założyłam nowego bloga, mam nadzieję, że mnei pamiętasz ze starego (Alice in wonderland), z przycyzn osobistych usuniety, ale powrocilam do blogosfery i brakowalo mi twoich kuchennych rewolucji ;p do cwiczen powroce za...pewnie jakis rok :D Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że pamiętam jedną z moich ulubionych blogerek! :-)

      Usuń
    2. haha Brigitta:D ty też należysz do elitarnego grona moich ulubionych blogerek:P

      Usuń
  30. U mnie w domu króluje domowy chleb :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Warto robić dużo samemu. Nie tylko na co dzień, ale i zapasy na zimę. U mnie w tym roku jest mnóstwo: dżemy i konfitury, soki, ogórki. Od jutra będę robić salsę(do słoika), ketchup, paprykę. Jeszcze jest plan na oliwę. A ulubionym chlebkiem jest bananowy :) A z Twoich superowych pomysłów również skorzystam. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Podziwiam Cię ze Ci się chce

    OdpowiedzUsuń
  33. bułeczki i makaron na pewno wypróbuję! :D

    OdpowiedzUsuń
  34. Hej :) Zrobiłam bułki, ale wyszły mi małe, twardawe (twarde/bardzo chrupkie) i ciemniejsze niż Twoje. Jak myślisz, dlaczego?
    Smoothie robisz blenderem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hej :-) o jeju..nie wiem czemu...mam taką fajną mąkę specjalną do wypieków, może ma jakiś dodatek o którym nie wspominają w składzie...albo może i jest...
      "mąka pszenna, otręby owsiane, siemię lniane, owies , soja, drożdże, płatki owsiane, sól, ciecierzyca, dekstroza".
      Może są tam jakieś tajne składniki, może poczekaj aż wyrośnie ciasto na następny raz. Około 1,5h pod przykryciem, potem formuj bułeczki i znowu przykryj ściereczką i poczekaj aż podwoją swoją objętość.
      Ale czemu ciemniejsze? To nie wiem...
      Smoothie blenderem:-) Pokochałam blender od pierwszej chwili!

      Usuń
  35. Agness, a mąkę pszenną mogę zastapić gryczaną lub jaglaną?

    Tak jak mi niedawno radziłaś, zaczęłąm się mierzyć zamiast ważyć ( po przebieganym marcu -1 cm w talii).

    Pozdrawiam i zcekam na odpowiedź :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie robiłam makaronu z innej niż pszenna biała lub pełnoziarnista. Więc jeśli poznasz odpowiedź to daj mi znać :-)
      Gratuluję utraty 1cm :-)

      Usuń
    2. Oczywiście, napiszę :)
      Dzięki ^^ 1 cm to może niedużo, ale nie zmieniałam diety i w sumie niczego sobie nie odmawiałam. Teraz jest 67,5, marzę po cichu o 64 cm.
      Cieszę się że założyłaś bloga, jesteś chyba najsympatyczniejszą blogerką jaką czytam :)

      Usuń
  36. A jeśli do bułeczek użyję mąki pełnoziarnistej żytniej to wyjdą?:)

    OdpowiedzUsuń