6/07/2014

Sposoby na bolące nogi

Po całym dniu pracy jedynie o czym marzę to ściągnąć buty, usiąść i zrelaksować się. Obolałe, często opuchnięte nogi, uczucie ciężkości- mam kilka sprawdzonych sposobów na pozbycie się tych dolegliwości. 


#1 Picie wody 
 Pomaga to w oczyszczaniu organizmu z toksyn. Pijąc ją w dużej ilości pobudzisz organizm do usunięcia nadmiaru wody, która może powodować obrzęki a nawet cellulit.

#2 Spacer 30 minutowy po pracy
Kiedyś wydawało mi się, że po całym dniu stania powinno się leżeć, odpoczywać, nawet nie kiwnąć palcem u stopy. Niedawno odkryłam, że nie ma nic lepszego niż spacer.  Po 30 minutowym spacerze moje nogi przestają boleć i czuję, że uczucie ciężkości znika. A to dlatego, że pobudzamy krążenie, ułatwia to przepływ krwi przez żyły oraz usprawnia pompę mięśniową. 
Taki spacer to świetny relaks i zmiana samopoczucia na lepsze.


#3 Zimny prysznic
Ciężkość nóg bardzo szybko można się się pozbyć zimnym prysznicem.
Ten prosty zabieg wzmacnia i ujędrnia skórę, ale co najważniejsze naczynia krwionośne się kurczą co bardzo szybko eliminuje uczucie bolących i ciężkich nóg.
Temperatura wody jaką ustawiam to od 18-22stopnie. 


#4 Nogi w górę
Usprawnia to krążenie krwi i eliminuje uczucie ciężkości.Nic tak nie przynosi ulgi jak uniesienie nóg w górę. Można również położyć poduszkę pod nogi w trakcie snu.

#5 Preparaty wspomagające
Kremy lub żele uszczelniające naczynka krwionośne, które chronią przed obrzękami. Moimi ulubieńcami są: żel z wyciągiem z kasztanowca oraz tonik z oczaru wirginijskiego. Po zastosowaniu tych preparatów widać i czuć różnicę. Obrzęki dość szybko znikają, ale nie minimalizują uczucia ciężkości, dlatego warto połączyć je z zimnym prysznicem.

#6 Masaż od stóp ku górze
Przynosi ulgę oraz pomaga w ten sposób na usprawnienie przepływu krwi przez żyły. Jeśli masujesz po kąpieli balsam to pamiętaj aby nakładać go od dołu do góry.

brązowy makaron w sosie z pomidorów i czosnku, z dużą ilością warzyw
#7 Aktywność fizyczna i zdrowe odżywianie
Dzięki temu organizm będzie zdrowy i sprawny, będziemy czuli się lepiej, a wszelkie dolegliwości szybko miną lub nie będą nas dotyczyć. Te dwie rzeczy są ze sobą ściśle powiązane w moim życiu i dzięki temu codziennie mam nową porcję energii, nie wiem co to bóle głowy i przemęczenie. Nie dotykają mnie choroby, a dni przed okresem lub w trakcie są takie same jak zwykłe, normalne dni.
Dzięki zdrowemu odżywianiu odkryłam cudowny środek na różne dolegliwości. Wystarczy wyeliminować przetworzone chemiczne produkty i zastąpić je warzywami oraz owocami, jeść "czysto" i przygotowywać jedzenie samemu w domu. Jakie to proste a tak bardzo skuteczne!

http://fasterbetternicer.blogspot.co.uk/2013/08/zdrowie-na-szpilkach.html

46 komentarzy:

  1. Ten zimny prysznic- boska sprawa :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Te same sposoby stosuję gdy czuję ból lub opuchnięcia nóg. Często też przy kontuzjach niektóre z nich są pomocne:)

    A nr.7 najlepsiejszy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepszy jest zimny prysznic :P ale nr 7 to mój ulubiony :-) dzięki numerowi siedem życie jest piękniejsze!

      Usuń
    2. Odkrylas wiec Ameryke, tak jak tysiace innych osob na swiecie. Szkoda, ze tego zlotego srodka opantentowac nie mozna ;).

      Usuń
    3. Ameryka już dawno odkryta drogi anonimie ;-) ja tu odkrywam nowe sposoby na życie, bo wiesz...tyle lat żyłam w niewiedzy.

      Usuń
  3. Ja bardzo rzadko doświadczam tego uczucia, ale jeśli już, to decyduję się na leżenie z nogami w górze. Kilkanaście minut i wszystko wraca do normy. A jakie to relaksujące! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy stojącej pracy muszę zastosować wszystkie podpunkty jednocześnie :-) wtedy czuję ulgę.

      Usuń
  4. świetny wpis! osobiście nigdy nie mam problemów z bolącymi i ciężkimi nogami, ale moja mama ma, ponieważ na nie choruje, podrzucę jej kilka pomysłów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a na co konkretnie choruje, ma żylaki ?

      Usuń
    2. bodajże ma miażdżycę i przez to występowała u niej już kilka razy zakrzepica, jest skazana na zastrzyki albo specjalne tabletki do końca życia, które zapobiegają tworzeniu się zakrzepów

      Usuń
  5. Zgadzam się z tym (; U mnie najlepiej sprawdzają się spacer i woda.
    Udanego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  6. super pomysł na post.
    może przydadzą się te rady moim nogom :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Najbardziej podoba mi się ostatnie zdjęcie! Cała ja. Kochająca sport i buty na obcasach :) Mnie bolące nogi dopiero czekają za dwa tygodnie, więc będę korzystała ze wszystkich twoich rad!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mamy wiele wspólnego ;-) bo też kocham sport i obcasy ... niestety obcasy musze ograniczać ze względów zdrowotnych, ale jak tylko jest okazja to w nie wskakuję :-)

      Usuń
  8. nogi do góry to mój ulubiony sposób na zmęczone nogi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój też! Tak naprawdę robię to nagminnie :D i nawet jeśli nie odczuwam bólu czy zmęczenia nóg.

      Usuń
  9. Relaks w wannie dobrze mi robi i nogi na ścianę do góry wyciągnięte :)

    OdpowiedzUsuń
  10. a ja najbardziej lubię zamoczyć stopy w ciepłej wodzie z solą, wysmarować je później kremem, a później unieść do góry : ))
    zimne prysznice stosuję po bieganiu, więc mi wystarczy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w ciepłej wodzie z solą też lubię ale zimą na rozgrzanie :-) jak jest mi ciepło, a moje nogi są przemęczone i aż gorące z przepracowania nie ma nic lepszego niż zimno :-)

      Usuń
  11. 3,4,6 przed okresem zawsze jak znalazł. Strasznie mi wtedy nogi puchną, a dodatkowo potrafię w te dni "przed" ćwiczyć 2 razy mocniej... mój organizm zwariował? :P
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też tak mam :-) przed okresem ćwiczę jak szalona:P ciekawe... hm

      Usuń
  12. uwielbiam zimny prysznic a dodatkowo nakładam na łydki eukaliptusowy gel z mentolem :)

    OdpowiedzUsuń
  13. kurcze...nie pamiętam już kiedy mnie nogi bolały...
    bardzo przydatne rady.
    A jakie ładne nóżki masz :) jak sarenka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to luksus a nie praca :D dobrze, że Cię nie bolą...
      Nóżki jak sarenka? :D hahaha ale się uśmiałam!!

      Usuń
  14. W ciepłe dni po treningu nic nie przynosi mi takiej ulgi jak chłodny prysznic albo masaż kostkami lodu - wystarczy kilkanaście minut i nogi są gotowe na jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kochana jakie Ty masz nogi! :) Super! :) Jak mnie bolą nogi to po prostu trzymam je w górze, zawsze pomaga. Wystarczy tylko, żeby były wyżej niż reszta ciała. Nie mówiąc o zakwasach, bo na nie nic nie pomoże ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymanie w górze nie pomaga na moje tak jakbym tego chciała, potrzeba mi czegoś konkretniejszego :-) a te wszystkie zabiegi połączone w całość dają szybki powrót nóg do normalności.

      Usuń
  16. Prysznic i nogi w górę - to moje lekarstwo :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Zazdroszczę nóg :D
    U mnie sprawdzonym sposobem był zimny prysznic, a skoro pomagał to nie szukałam innych :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Super rady ,przydadzą się na przyszłość

    OdpowiedzUsuń
  19. ja dzis mialam Leg day, wiec nogi - masakra hehehe ze mna jest taki problem ze jestem sztrasznym zmarzluchem i kapie sie w goracej wodzie :/

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja uwielbiam zimny przysznic, jest mega. Jak lody w upalny dzien:-D

    OdpowiedzUsuń
  21. u mnie nogi zawsze dostają najwięcej w kość więc już dawno nauczyłam się o nie dbać. moimi zajmuja się profesjonaliśi ale tylko kiedy zachodzi naprawdę silna potrzeba. na codzienne "dolegliwosci" zawsze aplikuje zimny prysznic, duzo wody, nogi do gory i chlodzacy balsam do stop i lydek ... pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. U mnie najlepiej sprawdza się prysznic i zaraz po nim leżenie z nogami uniesionymi do góry. Zawsze pomaga :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja mam problemy z nogami podczas okresu, strasznie drętwieją. Wtedy pomaga "wyciągnięcie" ich na łózku i masaże. :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nogi do góry! Stary dobry sprawdzony sposób na bolące i spuchnięte nogi. Moja mama go zawsze stosowała i przekazała go dalej dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Trzeba pamietać , że wodę należy pić małymi porcjami, jeśli wypijemy jednorazowo pół litra efekt będzie odwrotny: od razu to wszystko wysikamy i będziemy odwodnieni. Jeśli chodzi o unoszenie nóg w górę to nie usprawnia to krążenia, a powoduje, że krew "wraca" w górę nóg - pomaga to otworzyć podomykane zastawki (osoby z zylakami wiedzą o czym mówię). Lepsza od maści z kasztanowca jest heparyna w maści - trzymana w lodówce. I ostatnie :) - jeśli chodzi o zimny prysznic dla nóg to zawsze od stóp w górę powolnym strumieniem. Pozdrawiam - dziewczyna z żylakami :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja raczej nie narzekam na ból nóg jak już to doskwiera mi ból kręgosłupa, ale mam na to sposoby.

    OdpowiedzUsuń
  27. Ameryki nie odkrylas! ;D Juz Hipokrates pisal: niech to co jesz, bedzie Twoim lekarstwem. Szkoda, ze tak niewielu ludzi zdaje sobie sprawe z tego, ze srodki farmakologiczne nie pomagaja, a szkodza.

    OdpowiedzUsuń
  28. Masz niessamowicie piękne stopy, można liczyć na więcej zdjęć stópek?

    OdpowiedzUsuń
  29. ładna różnica między szpilką a adidasem :) Dużo lepiej na szpilkach, łydki są napięte i się wygląda na prężną i młodziej trochę

    OdpowiedzUsuń
  30. ja przed 8 godzin , muszę chodzic ... bolące nogi masakra

    OdpowiedzUsuń
  31. Dlatego może czas moje drogie zainwestowac w rajstopy przeciwżylakowe? http://fashionelka.pl/babski-wypad-do-paryza/
    Dla mnie sa rewelacyjne i naprawdę dają dużą ulgę naszym nogom.

    OdpowiedzUsuń
  32. No cóż. Dobry artykuł. Wiele z Twoich sposobów było mi nieznane, a teraz to sama muszę wypróbować :-)

    OdpowiedzUsuń
  33. Zasugerowałabym Wam sprawdzenie tez tego bloga http://kobietapisze.pl/o-tym-jak-zdrowo-i-przyjemnie-spedzic-dzien-sprawdz-nasze-rady/2017/02/28/
    Duzo cennych i przydatnych informacji

    OdpowiedzUsuń
  34. hejka musze sobie takie zrobic u siebie

    OdpowiedzUsuń