9/30/2014

Tea time

Jesień jest piękna, ale do czasu...aż zrobi się zimno, zacznie padać a dodatkowo zawieje...szaro, buro i ponuro. Są takie dni gdzie nie mam ochoty wychodzić z domu, gdzie chcę zawinąć się w koc, z kubkiem gorącej herbaty...a najlepiej "wyszczuplającym" gorącym kakao. Życie wtedy byłoby takie piękne, w sumie dalej może być bo są przecież pyszne smakowe herbaty. Tak więc rozkoszuję się codziennie w różnego rodzaju herbatach.

Deszczowa jesień- zawsze o tej porze roku lubuję się we wszystkim co cynamonowe. Odnalezienie herbaty z cynamonem było strzałem w dziesiątkę, szczególnie wypicie jej z rana. Pobudza, rozgrzewa i poprawia nastrój, a dodatkowo ten cudowny aromat.

Herbata "Spiced" to mieszanka cynamonu, imbiru, goździków, czarnego pieprzu i kardamonu- nie ma lepszego połączenia na zimne poranku lub deszczowe wieczory. Smak niezastąpiony.
Mieszanka tych przypraw wpływa korzystnie na nasze ciało:
podnosi temperaturę organizmu,
poprawia nastrój,
pobudza,
podkręca metabolizm,
dodaje energii.
Powyżej moje nowości, które testuję. W ich składzie same dobroci, które korzystnie wpływają na nasze samopoczucie. Herbatki z mieszanką przypraw dają zastrzyk energii z rana, oraz świetnie relaksują wieczorem. Dodatkowo "black chai" pachnie jak piernik, a "sweet chili" ma anyż i lukrecję w składzie (idealna dla osób preferujących słodkie smaki).

W okresie jesiennym  nie może również zabraknąć ulubionej zielonej herbaty, oraz herbaty miętowej.

Herbata zielona cieszy się ogromną popularnością wśród osób walczących z otyłością, ze względu na działanie wspomagające odchudzanie. Usuwa również toksyny z organizmu, uspokaja oraz ma wiele innych pozytywnych właściwości. Godna polecenia to ta o smaku jaśminowym.

Herbata miętowa, można podawać zimną w lato, jak i ciepłą zimą. Lekka, orzeźwiająca, przeciwdziałająca senności, więc lepiej nie pić przed snem. Pobudza ona układ trawienny, a spożywana w dużej ilości pobudza apetyt. Polecana w przypadkach schorzeń ze strony układu pokarmowego. Osobiście cenię ją za doskonały aromat.

...
Picie herbaty w wielu kulturach jest celebrowane na własny sposób. Dla jednego szybki łyk przed pracą, a drugiego spotkanie z przyjaciółmi przy kubku gorącej, aromatycznej herbaty.
Jestem ciekawa czy ty tez lubisz herbatę i w jaki sposób celebrujesz jej picie?

35 komentarzy:

  1. Zdjęcie nr.2 Hampstead Tea.Znam, piłam, rewelacyjna!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj ja też w jesienne wieczory popijam herbatę zwykle właśnie zieloną,miętę,rumianek,pokrzywę i skrzyp,a rano najlepszy napój imbirowy z miodem,cytrynką,pieprzem cayenne i cynamonem.pyszności:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię bardzo skrzyp- jedna z moich ulubionych :-)

      Usuń
  3. Eh...rozpisałam się a komentarz nie trafił do moderacji..cała myśl i słowa już rozlepiły się...nie lubię tego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo...to nie za fajnie... :/

      Usuń
    2. tak czy inaczej, kochamy pic herbate i pijemy ją cały rok, organizm kocha jak się go rozgrzewa więc mu to daje. Zieloną herbatę zastąpiłam czystkiem który jest tańszy i ma więcej drogocennych właściwości, dalej kocham zieloną szczególnie z dodatkiem owoców.
      Zaopatrzyliśmy się w żeliwny czajniczek do parzenia herbaty. Teraz tylko rozglądam się za idealnymi mieszankami na jesienno-zimowe wieczory :)

      Usuń
    3. Też spróbuję tego Twojego czystka, jestem ciekawa smaku.
      Mam podobnie, że piję herbatę cały rok - ale jesienią i zimą 3 razy więcej ;-)

      Usuń
    4. Czystek jako tako nie ma smaku ale lubię go.z miodkiem jest super
      A najbardziej to kocham bzowke do picia. Co roku zbieram kwiatki, susze i pijemy. Pycha.

      Usuń
  4. Bez herbaty nie ma życia :) a od kiedy w kuchni stoi Special T. to już w ogóle moglabym pić hektolitrami ;D

    Pamiętam jak parę lat temu odwiedzałam siostrę w UK i oboecałam wtedy przyjaciółce, że jej dobrej angielskiej herbaty przywiozę. Oglądając stosy herbat na półkach i nie wiedząc, co jest najlepsze, zapytałam kobietę, która wybierała herbatę obok mnie. A wyglądało to mniej więcej tak:

    Wreddu: excuse me, may I ask you something?
    Klientka: oh, sorry but I don't work here

    I uciekła ;( a ja musiałam pytać kolejnych ludzi... ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Większość herbat tutaj (czytaj UK) jest bardzo smaczne i bardzo wyraziste w smaku. Często można spotkać wyjątkowe herbaty, w takich małych sklepikach.
      A rozmowy z kolejnymi ludźmi poszły lepiej? :D

      Usuń
    2. Oj tak ;) kolejna pani była bardzo miła i doradziła mi, która herbata ma reputację najlepszej, a która jest jej osobistym faworytem :)
      No i na końcu zostałam pochwalona za umiejętności językowe, chociaż to robią chyba wszyscy w każdym kraju, gdy poweisz 2-3 zdania w ich języku :)

      Usuń
    3. Z tym językiem to jest różnie, bo spotykam ludzi co mieszkają w UK kilkanaście lat i nie potrafią mówić po angielsku ani jednego słowa...

      Usuń
    4. Gdy 7 lat temu zamieszkalismy w Niemczech, moja mama chodziła na kurs języka dla dorosłych i miała w grupie dwie osoby, które nie umiałby nic więcej niż podstawowe zwroty grzecznościowe, a mieszkały tutaj 26 i 18 lat. :) Widocznie da się tak żyć, ale mnie szlag by jasny trafił gdybym do dentysty czy urzędu musiała chodzić z tłumaczem :)

      Usuń
  5. Uwielbiam herbaty, a w domu zawsze mam kilka rodzai i wciąż dokupuję nowe. Zdecydowanie bardziej wolę ją wypić z rana niż kawę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Herbata to podstawa mojej codziennej diety, zarówno czarna jak i zielona :) Moja dziewczyna uwielbia zieloną i co jakiś czas zamawia jakieś nowości na internetowych sklepach. Nie wyobrażam sobie wieczoru bez filiżanki (bardzo dużej filiżanki) zielonej herbaty :) Z herbat tych na zdjęciach piłem tylko Sweet Chili u znajomych na wyspach. Fakt ciekawa alternatywa dla ludzi lubiących słodkie smaki. Mnie osobiście bardzo przypadała do gustu :) DBAM O FIGURĘ

    OdpowiedzUsuń
  7. Te z woreczkow sa do niczego a jakosc tych herbat jest najgorsza z mozliwych niestety. Nie ma to jak herbaty lisciaste, zaparzane w dzbaneczku

    OdpowiedzUsuń
  8. W lato piję głownie do śniadania. Jednak gdy nadchodzą chłodniejsze dni liczba kubków herbaty wzrasta nawet do 8 :) Najbardziej upodobałam sobie wszelkie herbaty zielone, pu-erh, rooibos i earl grey. Rano lubiłam też wypić kawę zbożową, bo czarnej nie piję. Teraz piję 100% cykorię, bo odstawiam gluten, też ma efekt odchudzający i regulujący trawienie ze względu na dużą zawartość błonnika i inuliny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba wypróbować cykorię, bo krążą o niej pozytywne opinie... obecnie lubuję się w kawie zbożowej, ale czarna kawa pojawia się czasem, ale takąa z ekspresu- nie rozpuszczalną.

      Usuń
  9. Również uwielbiam herbaty jak ty :D teraz szczególnie te bardzo aromatyczne mocno rozgrzewające :D ta smakująca jak piernik mnie zainteresowała muszę koniecznie poszukać takiej :D
    Pozdrawiam :D
    _______________
    fitnessada.blogspot.no
    Zapraszam w wolnej chwili jeśli chcesz :D

    OdpowiedzUsuń
  10. uwielbiam herbaty i zawsze mam w domu kilka rodzai, gonią mnie z tym, bo w szafkach się nie mieszczę ze swoimi rzeczami :D teraz króluje u mnie herbata czerwona z aromatem karmelowym, pychota! generalnie lubię chyba wszystkie herbaty ;) uwielbiam miętę! ostatnio u przyjaciółki próbowałam też miodowo-imbirową, boska! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja wolę zwyczajną czarną herbatę sama przyprawić tym, na co mam akurat ochotę. Nie mówię, że nie kupuję "wynalazków" ale raczej niczego w super markecie (zmiotki z pokładu statków mnie nie interesują;) - kolega pływa, opowiadał:) ostatnio łyżeczka czarnej herbaty i łyżeczka czubrycy czerwonej - ooooostro grzeje:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja swoją powinnam parzyć od razu w wiadrze :D Piję herbatę od rana do nocy. Uwielbiam każdy rodzaj i mam pokaźną kolekcje. ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kawa może dla mnie nie istnieć, ale herbata obowiązkowo musi być. Mam ulubioną herbaciarnię i przynajmniej raz w tygodniu kupuję coś nowego.

    OdpowiedzUsuń
  14. Dobrze, że napisałaś o herbatach :) Wypróbuję nowych smaków, bo już myślałam, że wszystkie piłam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Październik przywitał nas niezbyt piękną pogodą ;) Wczoraj słońce i japonki, a dziś deszcz i lekka kurtka :/ Mam nadzieję, że ciepło jeszcze wróci :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ojj herbata ♥ jesienią i zimą smakuje najlepiej :D i jestem za wynalezieniem wyszczuplającego kakao! albo wyszczuplającej gorącej czekolady :D
    Jeśli chodzi o smaki ... raczej nie bardzo się w tym lubuje, dla mnie najlepiej egzamin zdaje zwykla czarna Liptonowska :D

    OdpowiedzUsuń
  17. U mnie króluje teraz zielona ananasowa i rooibos karmelowy :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam jesień, ale właśnie bardziej tę letnią jej połowę, choć ta deszczowa też ma swój urok, ale to już podziwiana zza okna w towarzystwie ciepłej herbaty i książki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam jesień, ale właśnie bardziej tę letnią jej połowę, choć ta deszczowa też ma swój urok, ale to już podziwiana zza okna w towarzystwie ciepłej herbaty i książki :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Też właśnie jestem w trakcie przygotowywania postu o herbatach. Uwielbiam je, zwłaszcza zielone! :)

    Na te jesienne dni zapraszam serdecznie do mnie:
    positivefitlife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Kiedyś nie lubiłam herbaty, a teraz uwielbiam :) Zarówno zwykłą English breakfast z rana jak i różne ziołowe i też takie z przyprawami. Mogę też polecić Ci herbaty organiczne Pukka, ostatnio je namiętnie pijam - znasz? Nie są drogie, a smakują wyśmienicie, zwłaszcza taka wersja "detox" z anyżem i lukrecją, pyszna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam a widziałam w sklepie :-) skoro polecasz to kupię, pomimo że ostatnio kupiłam znowu kolejną porcję nowych herbat :P

      Usuń
  22. Herbata miętowa - jak dla mnie numer jeden! Mogłabym pić ją non stop. :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mieszanka przyprawowa dobra na odchudzanie.

    OdpowiedzUsuń