Do upieczenie tego rodzaju chleba zbierałam się bardzo długo i to był błąd!
Dlaczego?
Ponieważ jest delikatny, niesamowicie smaczny oraz nie zawiera mąki, drożdży i nie jest na zakwasie. Robi się go bardzo szybko i nie wymaga od ciebie specjalnych umiejętności kulinarnych. Natomiast jest bardzo zdrowy, a natrafiłam na niego u One Day Closer.
Składniki:
szklanka słonecznika
szklanka siemienia lnianego
1,5 szklanki płatków owsianych
10 łyżek mielonego lnu (można kupić gotowy sklepie lub bardzo dokładnie zmielić siemię lniane)
1 łyżka soli (wg uznania i upodobań)
6 łyżek roztopionego oleju kokosowego (lub masła klarowanego)
1,5 szklanki letniej wody
dodałam jeszcze inulinę (3 łyżki), ale nie jest to składnik obowiązkowy,
można dodać orzechy, migdały, pestki z dyni.
Mieszamy suche składniki. Następnie dodajemy do nich wodę, olej i mieszamy. Odstawiamy na godzinę do wchłonięcia.
Masa była dość gęsta i zbita, także uformowałam z niej bochenek chleba i włożyłam do piekarnika nagrzanego na 180st na 50minut.
Od dziś piekę tylko taki chleb :-) i będę go jadła na II śniadanie-dziś wersja z tuńczykiem.
Jadłospis:
Śniadanie:
Kasza jaglana z cynamonem i imbirem + owoce.
II śniadanie:
Chleb bez mąki z tuńczykiem.
Obiad:
Ryż z warzywami i kurczakiem w curry.
Kolacja:
Nachosy własnej produkcji z sosem salsą też własnego wyrobu :-)
Nachosy zrobione z przepisu Placek z dodatkami.
Sos salsa jak ketchup domowej roboty + chilli.
Jak mam ochotę na coś słodkiego to sięgam po suszone owoce.
Moja dania są proste i szybkie w wykonaniu. Staram się by były jak najbardziej zdrowe i przyswajalne dla mojego organizmu, jak również bardzo smaczne. Prostota jest kluczem do wszystkiego ;-)
narobiłaś mi ochoty na ten chleb - uwielbiam takie z ogromną ilością ziarna, a tego tutaj nie brakuję ;) obym tylko szybko go wypróbowała (bo przepis już zapisuję) :D
ReplyDeletePróbuj bo wart swojego zachodu :-) tez uwielbiam ziarna pod każdą postacią :P ten chleb to strzał w 10.
Deleteuwielbiam taki chleb ;)
ReplyDeletechleb bez mąki extra, już spisałam przepis:) ostatnio wróciłam do jedzenia pieczywa, a domowego chlebka dawno nie robiłam
ReplyDeleteten jest wyjątkowy i bardzo sycący :-)
DeleteLubie testowac te Twoje przepisy :)
ReplyDeleteRobiłam kiedyś podobny i był przepyszny.
ReplyDeletewspaniały, zdrowy jadłospis :)
ReplyDeletejeśli chodzi o chleb, czy nie jest "ciężki" w smaku? - nie traktuj tego proszę jako "-", po prostu każdy ma swoje preferencje względem chleba ;) od 9 m-cy generalnie zrezygnowałam z chleba, zrobiłam sobie tylko 3 przerwy, kiedy jadłam normalne pieczywo, używam go również jako podkładkę pod surowy wyciśnięty przez praskę czosnek - naturalne lekarstwo na przeziębienie... czuję, że zaczyna mnie ciągnąć do chleba i bułeczek ^ ^
Agnieszka K. :)
Hm.."Ciężki" w smaku- ciężko określić- bo to dość subiektywne odczucie. Wydaje mi się, że przez to że ma w sobie tyle ziaren i siemienia lnianego mogłabym się pokusić o nazwanie go ciężkim :-) acz każdy ma inne preferencje smakowe :-)
DeleteA czosnek kocham i robię sobie miksturę czosnkową, którą piję wieczorami :-)
Byłam baaardzo "napalona", żeby zrobić ten Twój chlebek, bo przepis i wygląd przypadł mi do gustu, zrobiłam, wygląda fajnie, ale... Jest słony! Powiedziałabym nawet, że bardzo słony... :( I jest mi z tego powodu strasznie przykro :( Tym bardziej, że ja nie lubię soli w potrawach... Następnym razem zrobię bez soli. Ale szkoda, bo jedzenie obecnego nie będzie dla mnie taka przyjemnością jak myślałam... :(
DeleteNo widzisz, każdy z nas jest inny. Dla mnie soli jest akurat, a dałam więcej niż łyżkę- także człowiek uczy się całe życie i na następny raz będziesz wiedziała, że bez soli będzie ci smakować najbardziej.
DeletePozdrawiam.
uwielbiam te Twoje przepisy :) chleb wygląda niesamowicie, na pewno również go wypróbuję :)
ReplyDeleteO Wow!! Oszalałam za radości jak to przeczytałam :)))
ReplyDeleteJt zabieram się za ten chleb :))
Wygląda BOSKO!
za chlebek zabiorę się jak wrócę
ReplyDeleteale te nachosy....kurde smaka mam...z kukurydzianej to się wszystko rozwalało ale jak zrobię w małych kawalkach to się fajnie przygotuje :)
Nachosy są boskie :P idealne do oglądania filmu albo dla gości :-)
DeleteKoniecznie wypróbuję! :) Czy dałaś nagrzewanie z dołu i góry w piekarniuku,czy jak? :)
ReplyDeleteGóra+ dół+ termoobieg :)
DeleteO mamo! Cały naładowany pysznościami! Przepiękny wyszedł :) i za pewne smaczny :)
ReplyDeleteWygląda pyysznie !
ReplyDeleteNachosy wyglądają pysznie. Co jest dziwnie, bo nigdy nie jadłam ich w tradycyjnej wersji. W żadnej właściwie... ;)
ReplyDeleteO cholerka co za pyszności:) Zapisuję przepis!:)
ReplyDeletewlasnie takiego latwiego przepisu szukalam, a jak myslisz co mozzna dac zamiast platkow owsianych????? (prubuje ograniczyc zboza)
ReplyDeletepozdrawiam z Chicago :)
Nad tym to muszę się dłużej zastanowić :-) tak sobie myślałam, że można by było pójść w stronę kasz...ugotować kaszę np. jaglaną tak by wyszło jej półtorej szklanki i dodać zamiast płatków. Ale nie wiem czy wyjdzie.
Deletewyjdzie, zerknijcie tutaj http://www.runtheworld.pl/2014/01/chleb-na-ktorego-punkcie-oszalaa.html
Deleteno to jak wyjdzie- to kasza jaglana jest dobrą opcją :-)
Deletewszystko wygląda bardzo apetycznie:)
ReplyDeletesama w końcu muszę się wziąć za upieczenie takiego chleba:)
Pysznie wygląda ten chlebek. Upiekę w przyszłym tygodniu i jeśli pozwolisz napiszę recenzje z tego u siebie na blogu??:) Pozdrawiam
ReplyDeleteA pewnie! pisz- na zdrowie i smacznego :D
Deletea jeszcze jedno gdzie kupujesz zmielone siemię lniane i olej kokosowy??/:)
ReplyDeleteWszystko kupuję w sklepie ze zdrową żywnością w Londynie, ale zmielone siemię widziałam kiedyś w rosmanie w PL, a olej kokosowy albo na allegro, albo w inter marche.
DeleteOj na pewno spróbuję zrobić i nachosy też mam w planach :) Ostatnio jestem mało kreatywna w kuchni, więc będzie jak znalazł :) Pozdrawiam.
ReplyDeleteHej :) od jakiegos czasu obserwuje Twojego bloga i jest naprawdę rewelacyjny! Ja równiez postanowiłam rzucić słodycze, są zupełnie niepotrzebnym składnikiem w naszym życiu i zdecydowanie można bez nich żyć:) życie ma w sobie tyle smaków, że nie warto niszczyć sobie zdrowia słodkościami. Ostatnio natknęłam się też na ciekawy artykuł o zgubnym wpływie slodyczy na nasze zdrowie http://potreningu.pl/artykuly/2577/slodycze-i-slodzone-napoje-oglupiaja bardzo ciekawy. :) podziwiam Cie za podejście do życia. Bede brac z Ciebie przyklad :) a chlebek na pewno upieke. Pozdrawiam :)
ReplyDeleteBardzo ciekawy artykuł- dzięki :-) jest w nim dużo prawdy i dobrze, że zmieniasz siebie na dobre :-)
DeleteGdzieś już o nim czytałam, będę musiała kiedyś spróbować :)
ReplyDeleteChleb musi być pyszny! Też go upiekę! Tylko muszę kupić siemię lniane ;)
ReplyDeleteCzy doprawiasz jakoś tuńczyka? Ten w sosie własnym niezbyt mi smakuje (nie mówiąc o tym z oleju - fuj, nawet nie chcę spróbować), a moje próby doprawienia go też nie są owocne.
ReplyDeleteNie. Tuńczyk jest sam w sobie tak smaczną rybą, że grzechem byłoby go zmieniać, jak Ci nie smakuje to kupuj inne ryby.
Delete2 łyżki soli? A nie czasem 2 łyżeczki? :)
ReplyDeleteracja :-) 1 łyżka soli :P
Deletenooooo, i to się nazywa zdrowizna:), rewelacja:)
ReplyDeleteOstatnio mam fazę na domowe pieczywo, trafiłaś idealne. No muszę zrobić! To będzie początek w powrocie do własnych wypieków. Moje chleby/bułeczki zawsze robiłam z mąką (bo jak to chleb bez mąki?!), a tu proszę! Co prawda ziaren nie szczędzę, ale jednak. Motywujesz, lubię sobie poczytać twoje przepisy. Ten na ciasto marchewkowe za mną chodzi, ale jakoś nie potrafię się zabrać za przesiadywanie w kuchni, mimo że uwielbiam.
ReplyDeleteLubię to!! ;)
ReplyDeleteRewelacja, napewno wyprobuje az mi slinka leci ;)
ReplyDeleteAgnes, dzięki za ten świetny przepis!! Dodaję do ulubionych i na pewno go zrobię!!
ReplyDeletePrzyznam, ze Twoje przepisy i styl zycia sa wielka inspiracja!
ReplyDeleteZapraszam na bloga o inspiracjach modowych, gotowych zestawach, zdrowiu i jedzeniu: http://patosichaos.wordpress.com/
Super przepis i fajnie ze dodajesz menu , musze teraz sobie zastosowac w praktyce:)
ReplyDeleteWygląda przepysznie, jak tylko znajdę czas to go upiekę, chętnie pozbędę się mąki z mojego jadłospisu ;)
ReplyDeleteOstatnio próbowałam Twojego placka z dodatkami, ale mi ciasto nie wyszło :/ ale farsz był za to PRZEPYSZNY! :)
ReplyDeleteJak się nie udał za pierwszym razem, to się uda za drugim :-)
DeleteGenialny przepis. Uwielbiam wszelkie chleby z ziarnami <3
ReplyDeleteNa pewno wypróbuję przepis na chleb ;) Może jeszcze dzisiaj :)
ReplyDeleteJa ogólnie nie jem mąki, więc ten chleb jest idealny dla mnie :)
ReplyDeleteCo zrobić by pozbyć się fałdy z brzucha? Niestety przez geny mam problem z odkładaniem tłuszczu trzewnego niż na pozostałych częściach ciała. Odżywianie zdrowe jest, prawie codzienny trening też. Wszędzie jestem chuda, a na brzuchu irytująca oponka dalej jest :/ Może autorka owego bloga potrafiłaby mi coś doradzić? Pytałam już kilka osób oto, ale każdy mnie olewa :(
ReplyDeleteWiesz to trudne pytanie, bo na "fałdę na brzuchu" może składać się wiele czynników. Piszesz, że to geny, więc odpowiedziałaś na pytanie?
DeleteOgólnie informacje typu: zdrowo się odżywiam nie sprawi, że wiesz co to jest faktycznie zdrowe odżywianie dla Twojego organizmu. To pojęcie jest bardzo ogólne i może oznaczać, że zjadasz coś co tylko wg Ciebie jest zdrowe, a może nie jest. Nie jestem dietetykiem, aby udzielać takich porad. Na swoim blogu pokazuje co jem i co sprawia, że udaje mi się osiągnąć figurę marzeń. Każda z nas jest inna i jeśli coś na mnie działa, nie oznacza to że na Ciebie też poskutkuje.
Co do treningu to jest to również indywidualna sprawa. Są osoby, które ćwiczą 3 miesiące z Ewą i mają efekty, a nam osobę która też z nią ćwiczyła- bez efektów. Taki też wniosek, że dla każdego człowieka powinno się dobierać indywidualne ćwiczenia, szczególnie dla początkujących pod okiem trenera. Sama z niego korzystam i polecam.
Byłam już u dietetyka, powiedziałam mu co jem, a czego unikam. Stwierdził, że dobrze robię i mam wystarczającą wiedzę na temat 'zdrowego odżywiania'. Wiem, że da się spalić oponkę z brzucha, ale nie należy to do łatwych rzeczy to raz, a dwa to zdaję sobie sprawę, że tkankę tłuszczową spala się fajnie do pewnego momentu, później jest jakiś czas zastoju i dopiero rusza ten oporny tłuszcz. Jasną sprawą jest fakt, że tłuszcz znowu ruszy jak tylko nie przestaniemy się starać. Kochana, ile Ty zjadasz dziennie kcal?
DeleteZ Ewą Ch. też ćwiczyłam i także nie widziałam u siebie żadnych DOSŁOWNIE żadnych efektów. Po domowej siłówce widzę rezultaty w postaci jędrniejszego ciała, pomału mięsistość.
Bo "domową siłówką" też można spalać tłuszcz- jak się wykonuje ćwiczenia w szybszym tempie. Twierdzę, że zaraz obok biegania i skakania na skakance, ciężary to najlepszy sposób na pozbycie się tłuszczu.
DeleteNie wiem ile zjadam, kiedyś policzyłam, że 2400 kcal dziennie, ale to się zmienia i szczerze? Mało mnie interesują kalorie. Ten jadłospis powyżej ile może mieć kalorii?
Z tymi ciężarami to możesz mieć rację. Teraz mi się przypomniało, że gdzieś kiedyś czytałam, iż ćwiczenia siłowej spalają tłuszcz, bo mięśnie, które budujemy potrzebują sporo energii na utrzymanie się. Chyba jakoś takoś to było. No ja chyba trochę głupio robię, bo liczę ile jem kcal (1500 przy 158 cm i 44 kg), ale nie dlatego, że mam jakąś obsesję tylko po to by mniej więcej być świadomym tego ile dziennie dostarczam białka zwierzęcego/roślinnego. Bez niego nie zbuduję mięśni.
DeleteZ budową mięśni to ciężka sprawa- sama chcę zbudować i rozbudować pewne partie ciała- ale to jest wyższa szkoła jazdy :-)
DeleteCo ćwiczysz?
ja od jakiegoś czasu stawiam wyłącznie na swój domowy chlebek :) ostatnio nawet zainwestowałam w urządzenie do pieczenia chleba, które nabyłam w Lidlu - jestem bardzo zadowolona :) i przede wszystkim - wiem, co jem :)
ReplyDeleteSuper muszę spróbować zrobić taki chleb wygląda niesamowicie smacznie :)
ReplyDeleteKoniecznie go wypróbuję. Bardzo fajnie piszesz o tym jedzonku, bardzo ładnie wygląda i na pewno jest bardzo smaczne, ale ciężko jest mi się przestawić na zdrowe żywienie :( czego bardzo żałuję, gdyż od roku bardzo zaprzyjaźniłam się z aktywnością fizyczną, gdybym jeszcze zadbała o to co jem, byłabym MEGA dumna z siebie.
ReplyDeletePozdrawiam :)
chleb wypróbuję na pewno :) wygląda mega apetycznie :)
ReplyDeleteOoo przepis zdecydowanie do wypróbowania :) Bardzo chętnie upiekę taki chleb, zwłaszcza że w UK pieczywo jest takie okropne, że lepiej w ogóle go nie jeść...Nie ma to jak domowe wypieki :)
ReplyDeleteWłaśnie wykańczam podobny wynalazek, który jednak ma dużo orzechów i migdalow. Przez to jest dla mnie są tłusty i nie bardzo się nadaje do słonych dodatków ze względu na słodki posmak. Chętnie wyprobuje Twój przepis
ReplyDeleteSuper przepis na chleb! z całą pewnością do wypróbowania :)
ReplyDeleteBoski ten chlebek
ReplyDeletehej, jakiego blendera używasz? planuje zakup blendera ale kompletnie nie wiem jaki kupić...
ReplyDeleteWiesz, ja kupiłam na szybko, w sumie przypadkowo, za 12 czy 13Ł a markecie niedaleko mnie- z firmy "no name", także nie doradzę.
DeleteMuszę wypróbować przepis, koniecznie ;) A czy dałoby się czymś zastąpić mielony len? Kupiłam siemie lniane, ale nie mam czym go zmielić, a ostatnio nie mogłam nigdzie znaleźć zmielonego.
ReplyDeleteWitaj, a mi nie wyszedl, wogole nie kroi sie tylko kruszy. Pieklas w formie czy na blaszce? Moze za krotko go pieklam, szkoda bo nabralam ochoty na ten chlebek a tu niewypał
ReplyDeleteNa blaszce piekłam bo był w takiej konsystencji że mogłam sobie na to pozwolić, ale na innych blogach dziewczyny piekły w formie i tez im wychodziło.
DeleteMuszę go upiec.
ReplyDeleteO mamusiu aż zgłodniałam :) muszę wypróbować w weekend :)
ReplyDelete