3/28/2014

Dwie Nowe Miłości

Zdrowe odżywianie to smaczne eksperymentowanie w kuchni, pełne kolorów i niesamowitych zapachów.
Z dnia na dzień odkrywam nowe smaki, które leżały na wyciągnięcie ręki całe życie, a jednak byłam tak standardowa w wyborze składników, że moja dania były ciągle takie same.
Dziś przedstawiam moje dwie nowe miłości.

#1 Pęczak z warzywami
Pierwszy raz jadłam pęczak i jest wyśmienity!

Zalety:
niesamowity smak
jest najmniej przetworzony (bo otrzymywany z całych ziaren jęczmienia)
zawiera: 
witaminy B1, B2, PP
wapń, żelazo, potas 
✔  KRZEM (czyli pierwiastek życia)
jest źródłem błonnika (składnikiem regulującym procesy trawienia)


Sposób przygotowania jest bardzo prosty:
pół szklanki kaszy pęczak (porcja na jedną osobę)
1 szklanka wody
sól (wg uznania)
łyżeczka oleju

Pęczak dokładnie płuczemy (2-3 razy), wrzucamy do garnka, zalewamy wodą, dodajemy sól i łyżeczkę oleju. Gotujemy na wolnym ogniu pod przykryciem, aż całkowicie wchłonie płyn- około 20minut.
W tym czasie na patelnie wrzucamy ulubioną mieszankę warzyw i dusimy pod przykryciem aż zmiękną (około 10 minut).


 Całość przyprawiłam: chilli, oregano, tymiankiem i pieprzem.
Danie jest proste, sycące i bardzo smaczne. Czy można się zakochać w jedzeniu? TAK!

#2 Placek z mąki orzechowej

Orzechy pomagają w:
walce z cholesterolem i chorobami serca, 
są bogate w witaminę B2, E,
zawierają magnez, potas, cynk, żelazo oraz miedź,
dostarczają zdrowych kwasów tłuszczowych- Omega 3.


Szybki przepis na placki z mąki orzechowej:
1 szklanka mąki
1 jajko
2/3 mleka migdałowego (wybór mleka wg uznania, może być również woda)

Wszystko razem mieszamy i smażymy na oleju kokosowym aż się zarumienią. 


Smak: orzechów arachidowych schowany w placku. Podałam go z rozgniecionym bananem i serdecznie polecam na śniadanie. PYSZNE!

...
Tak się prezentują moje dwie nowe miłości. Oczywiście nie spocznę na laurach i będę szukała dalej, bo kocham się zakochiwać. Czy to brzmi logicznie? ;-)

53 komentarze:

  1. Pęczaka jeszcze nie próbowałam a już kilka osób mi go polecało.
    Co do mąki, to równiez kolejna rzecz którą dzięki Tobie muszę wypróbować !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Logicznie jak zawsze ;)
    Muszę gdzieś wynaleźć ten pęczak, bo tyle o nim dobrego czytam, a jeszcze nigdzie nie widziałam.
    No i mąkę orzechową będę robić na pewno za jakiś czas, niech no mi się tylko ryżowa skończy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro znalazłam go w UK pod nazwą "pearls barley" to w PL go zapewne znajdziesz :-) Jest pyszny!! Już nie wspominając o mące orzechowej- placki niebiańskie :P

      Usuń
    2. Na pewno jest gdzieś, ale dobrze się przede mną ukrywa :D Zostały mi jeszcze 3 sklepy do odwiedzenia. Takie ze "zdrową żywnością" - może tam będzie. Bo w marketach w mojej mieścince nie widziałam...
      Domyślam się :D Musi być pychoooota, aż mi ślinka cieknie, jak sobie wyobrażam ten smak :P

      Usuń
    3. Jesteś bardzo kreatywna, więc znajdź pęczak i podziel się swoimi pomysłami na niego. Nie wiem- może n słodko? Jak myslisz?

      Usuń
    4. Pęczka jest wszędzie więc wystarczy dobrze poszukaj, żadne odkrycie. Ale faktycznie bardzo zdrowy to przyznam

      Usuń
    5. Pęczak jest dostępny jak np. kasza gryczana,zobacz w takich ''osiedlowych sklepikach'' :)

      Usuń
    6. Pęczak jest normalnie dostępny w sklepach :) Na opakowaniu trzeba szukać "Kasza jęczmienna".

      Usuń
    7. Najpierw muszę wyczuć jego smak :) Ale skoro piszesz, że jest bardzo delikatny, to pewnie będzie fajnie smakował z owocami zrobiony na mleku - szczególnie kokosowym. I z dodatkiem czekolady. Omnomnom :D Aż mi ślinianki zaczęły pracować, a to niebezpieczne przed śniadaniem :D

      Usuń
    8. Maggie :D zdecydowanie tak- już mi ślinka cieknie.Na dniach zrobię mleko kokosowe i przetestuję :-)
      Pęczak też jest dostępny w polskich sklepach w UK pod nazwą "pęczak" ;-)

      Usuń
    9. Pęczak jest dostępny Carrefourze oraz Lidlu :)

      Usuń
    10. Mary, poważnie w Lidlu? Ja go tam nie widziałam :D Ale będę się rozglądać, jak już mi się skończy, dziękuję za cynk :)
      Na razie udało mi się go kupić w, jak to powiedział mój narzeczony, "pierwszym lepszym spożywczym". A tyle się nalatałam po marketach! :P

      Agnes - ja robię dzisiaj mleko kokosowe i nad migdałowym też myślę :) Ogólnie kuchnia dzisiaj jest moja, więc będzie się działo :D

      Usuń
  3. Kupiłam pęczak, ale jeszcze nie wypróbowałam -przypomniałaś mi, koniecznie coś w weekend zrobię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma niesamowicie delikatny smak- nie wiem jak to opisać, ale wiem jedno zostaje ze mną już na zawsze :-)

      Usuń
  4. No to ja muszę napisać że już jakiś czas temu odkryłam pęczak i również bardzo mi smakuje. Nie wiem czemu o niej nie pisałam,ale jest w wielu przepisach które są u mnie do opublikowania:) Robiłam go na słono,ale i na słodko np. na mleku,zamiast owsianki lub twarogiem. Pasuje do wszystkiego:)

    A mąkę orzechową zrobię,widziałam już nawet przepis:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To muszę pogrzebać na Twoim blogu, bo szukam pomysłu na wersję na słodko :-)

      Usuń
    2. Pęczak jem już chyba z 10 lat. Ale mąki orzechowej jeszcze nie próbowałam, wygląda pysznie:)

      Usuń
    3. Pęczak jem już z 10 lat, ale mąki kukurydzianej jeszcze nie próbowałam a wygląda pysznie :)

      Usuń
    4. Na blogu jeszcze nie ma,przepisy z pęczakiem są narazie w wersjach roboczych:) Ale na słodko możesz robić ją tak jak np. kuskus,z twarogiem,owocami,serkiem co tylko przyjdzie na myśl:) Jej smak jest tak fajny że można ją używać do wszystkiego:)

      Usuń
    5. Setterka a już myślałam, że poszperam i wśród przepisów coś znajdę. Dawaj posta o pęczaku - chcę więcej sprawdzonych przepisów :-)
      Moni ja dopiero od kilku dni i zostanie ze mną na lata! :-)

      Usuń
  5. Peczaka takze jeszcze nie jadlam, wiec czas to zmienic ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. a gdzie ja kupie make orzechowa i peczak?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pęczak widziałam w wielu sklepach w PL, np w Społem lub w jakimkolwiek innym sklepie na dziale kasz. Mąkę orzechową dostałam w prezencie, ale też zakupiona w PL, zapewne w sklepie ze zdrową żywnością lub w supermarkecie, w których też są działy ze zdrową żywnością.

      Usuń
    2. Pęczak kupisz m.in.na 100% w Lidlu, Kauflandzie ale i w mniejszych sklepach.

      Usuń
    3. o doczytałam się odnośnie mąki. Pęczak w lidlu? nie widziałam...muszę zajrzeć

      Usuń
    4. Agnieszka- pęczak jest bardzo smaczny, żałuję że tak późno go odkryłam- teraz będę testowała go na 100 sposobów :P Pęczakowa Kuchnia ;-)

      Usuń
    5. Lubię odkrywać nowe rzeczy i jeżeli będzie tylko w lidlu to zaraz go biorę :)

      Usuń
  7. Już dzięki Tobie odkryłam kaszkę kuskus i uzależniłam się od niej konkretnie, to teraz chyba rozejrzę się za pęczakiem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha! :-) swojego czasu jadłam tylko kasze kuskus na śniadanie- nie wiem ile ale z pół roku chyba :D codziennie!! Teraz zmiana- muszę!! chociaż zapewne powrócę do kuskus nieraz, szczególnie, że szybka w wykonaniu.
      Ale pęczak..mmmm :-) Nie zawsze rano mam czas na gotowanie przez 20 minut pęczaku, ale gdybym miała zapewne jadłabym go przez kolejne pół roku ;-)

      Usuń
    2. No u mnie co najmniej 3-4 razy w tygodniu ląduje w śniadanku bo robi się ją szybciutko no i jest pyyszna :D
      A pęczak to chyba taka bardziej obiadowo-kolacyjne danie prawda?

      Usuń
  8. Pęczak uwielbiam, ale muszę rozejrzeć się za mąką.

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny przepis na ten peczak! Musze go wypróbować!

    OdpowiedzUsuń
  10. obie Twoje miłości wygląda bardzo smakowicie :D muszę koniecznie gdzieś pęczak znaleźć i spróbować, może też się zakocham :D mąki orzechowej nigdy nie widziałam, macie ją tam u siebie w sklepach stacjonarnych czy przez internet kupowałaś? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mąkę dostałam w prezencie, moja siostra kupiła gdzieś w PL, prawdopodobnie w sklepie ze zdrową żywnością.

      Usuń
  11. Pęczak to moja miłość już od jakiegoś roku. Dla mnie spośród wszystkich kasz ma najlepszy smak :) Ja gotuję ją z odrobiną masła zamiast oleju i nie wrzucam do zimnej wody, tylko już do gotującej, wtedy jest mniejsza szansa, że kasza się rozgotuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za rady- jako, że to mój "pierwszy raz" był to teraz spróbuję wrzucić do gotującej wody. Ale przepis na zimną wodę znalazłam z tyłu na opakowaniu.

      Usuń
  12. Sama mieliłaś orzechy czy kupiłaś gotową mąkę?
    nie jadłam pęczaka nigdy.

    OdpowiedzUsuń
  13. O mące orzechowej jeszcze nie słyszałam, więc dzięki za podrzucenie nowości :)
    Warzywa z kaszą = dobry, szybki i prosty obiad. Co ciekawe po odstawieniu mięsa, na moim talerzu przestały się pojawiać ziemniaki jako dodatek - teraz królują kasze, nawet do gryczanej się przekonałam!

    OdpowiedzUsuń
  14. U mnie w domu pęczak jest od zawsze, pamiętam, jak mama labo babcia gotowały wielki gar, a potem owijały go kocami i odstawiały na pół dnia. Odkąd przeprowadziłam się do Wrocławia, mało osób, z którymi rozmawiam o kaszach w ogóle wie, co to jest... Kaszę jęczmienną owszem kojarzą, ale tylko perłową i taką najłatwiej dostać w sklepie. Chyba z miesiąc szukałam zanim znalazłam w "Społemie", a potem okazało się, że jest też w Lidlu. Ale to tyle... Tutaj też ze zdziwieniem czytam komentarze, z których wynika, że wszyscy albo spróbowali niedawno, albo nie próbowali w ogóle. O_o

    OdpowiedzUsuń
  15. Zawsze jak do Ciebie zaglądam i widzę jedzenie to ślinka mi cieknie. :D
    Pysznie to wszystko wygląda, a pewnie jeszcze lepiej smakuje. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Pęczak znam, lubię, jadam od niepamiętnych czasów. Pycha jest z sosem pieczarkowym albo z mięsem i pomidorami takimi jak do spaghetti bolognese.
    A mąka orzechowa - toż to musi być "niebo w gębie"! Koniecznie muszę na nią zapolować.

    OdpowiedzUsuń
  17. te dania wygladaja nieprzyzwoicie pysznie!

    blog z inspiracjami modowymi, gotowymi zestawami(np na wczesna wiosnę), poradami dietetyczn-kosmetycznymi i przepisami: http://patosichaos.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Mąka orzechowa...? Hmmmm, człowiek uczy się całe życie:D
    A pęczak jeszcze nie gościł u mnie w kuchni, ale chętnie spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajne zdrowe to jedzonko,trzeba wypróbować,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. No patrz, wczoraj kupiłam sobie w sklepie pęczak :) Bardzo go lubię, ale długo nie jadłam... Świetna kasza, to jedna z najlepszych odmian jęczmienia.
    Placek wygląda pysznie, jadam czasem podobny z mąki migdałowej :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawe, czy orge perlé to peczak czy kasza jeczmienna:)
    Skuszona pieknymi zdjeciami zakupilam jedyny dostepny w sklepie wariant i zaserwowalam rodzinie.
    Fajne urozmaicenie, dzieki za inspiracje, Inspiracjo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na moim opakowaniu jest napisane: pearl barley :-) czyli jęczmień perłowy- więc chyba jadłaś pęczak :-) bo w translate z francuskiego tłumaczy mi tak samo :P

      Usuń
    2. Uf, skoro Google translator i Agnes J. mowia to samo, to umowmy sie ze tak bylo :D

      Usuń
    3. haha :D a masz zdjęcia? ;-)

      Usuń
    4. "Przed" bo zostalo mi jeszcze 250 gr.
      Ale musze pochodzic i popatrzec jak wygladaja te inne, porownac... :D Tropem Peczaka ...

      Usuń
  22. Samo zdrowie i tak pysznie wygląda

    OdpowiedzUsuń
  23. Koniecznie muszę kupić pęczak :> Podobają mi się jego właściwości :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Pęczak to mój ulubiony rodzaj kaszy, polecam z cebulką duszoną w przyprawie curry :)

    OdpowiedzUsuń