3/12/2013

Byle do wiosny!!

O tej porze każdy już czeka aż skończy się zima, marzymy o zrzuceniu z siebie "tony" ubrań, ujrzeniu promieni słońca, usłyszeniu śpiewu ptaków. Do kalendarzowej wiosny jeszcze kilka dni, wiec chcę się przygotować na jej przybycie.
Zaczęłam od oczyszczania całego organizmu, codziennie rano przed śniadaniem wypijam szklankę wody ze świeżo wyciśniętą połówką cytryny, dla lepszego smaku dodaje miętę oraz limonkę. Aby załagodzić kwaśność napoju można dodać odrobinę miodu.

 Picie codziennie wody z cytryną ma o wiele więcej właściwości: 
  • wzmacnia system odpornościowy organizmu (wit.C),
  • pomaga leczyć problemy skórne,
  • odświeża oddech,
  • pomaga w problemach żołądkowych,
  • zawiera potas, który wspomaga stymulacje pracy mózgu
Korzyści jest znacznie więcej, wiec dla zdrowia no i oczywiście dla urody: "zdrówko!"

Zanim zacznie działać cudowna mikstura cytrynowa, wspomogę moją skórę i oczyszczę ją własnoręcznie. Do tego zastosuje "korund do mikrodermabrazji", można go kupić na allegro za parę złotych. Korund ma postać mikro kryształków. Pół łyżeczki korundu mieszam w dłoniach z żelem do mycia twarzy i nakładam na już wcześniej oczyszczoną skórę. Masuję 2-3 minuty kolistymi ruchami, zmywam. Najlepiej taki zabieg wykonać wieczorem, skóra przeważnie jest zaróżowiona. Rumień zniknie w zależności od wrażliwości skóry, u mnie około pół godziny. 
Jako, że moja twarz jest idealnie oczyszczona z zewnątrz to można się pokusić, a nawet było by zbrodnią przeciwko cerze, jakbym nie nałożyła maseczki. Wybór jest ogromny w zależności od rodzaju i potrzeb skóry. Lubię tworzyć mikstury niż kupować gotowe maseczki wiec polecam glinkę białą do zmieszania z wodą mineralną. Gęsta papka nakładam na twarz, szyje i dekolt, trzymam 15 minut i zmywam. Glinki są słynne z bogactwa mikroelementów i pierwiastków, które mają zbawienny wpływ na skórę.Wybrałam glinkę białą bo jest do cery wrażliwej, wygładza, rozjaśnia, oczyszcza i łagodzi podrażnienia.

Teraz zostało mi dobrze nawilżyć skórę, swój ulubiony krem kupiłam w aptece i ma działanie mocno nawilżające. Jako, że moja skóra jest nienasycona to potrzebuje "wspomagacza". 
Jakiś czas temu odkryłam kwas hialuronowy, który niesamowicie nawilża, napina skórę, działa przeciwzmarszczkowo. Ma on właściwości wiążące wodę w skórze właściwej i jest naturalną substancją występującą w naszym organizmie. Łącze w dłoniach dużą kropkę kwasu z wieczorną porcją kremu i delikatnie masuję całą twarz oraz szyję. Teraz czuję, że moja skóra jest delikatna w dotyku, nawilżona i niesamowicie piękna. Warto inwestować w siebie!

Na wykonanie takiego zabiegu trzeba liczyć 40minut a koszt to: korund do mikrodermabrazji: 6zł, glinka biała 8zł, kwas hialuronowy 15zł- wszystko zakupione na allegro. Korund wystarcza na 40 zabiegów, glinka na 10 maseczek, a kwas na miesiąc użytkowania.

Teraz czekam na Wiosnę!
foto by Agnes

5 komentarzy:

  1. a u mnie za oknem śnieg i zero słońca już od tygodnia. To mnie dobija! Oprócz cytryny tam jest też mięta?
    Podoba mi się Twoja pielęgnacja, chyba się skuszę więc żeby nie zapomnieć przepisu obserwuje tak ciekawego bloga!
    Buziaczki Maya :**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oprócz cytryny jest limonka i mięta. Ale możesz skomponować swoją własną wersje tego napoju.
      Dziś w Londynie słonecznie i nawet przyjemnie więc życzę by w Polsce szybko zaświeciło słońce. Już niedługo...

      Usuń
  2. obserwuje przez atom bo nie widzę gadżetu obserwowanych ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chciałam to zmienić ale muszę tego poszukać

      Pozdrawiam:*

      Usuń
  3. świetna mikstura do picia wyprobuje, aby urozimaicic wode

    OdpowiedzUsuń